Z Czeczenii lepiej widać Europę
Ależ to była wyprawa! Znajomi i rodzina drżeli ze strachu o moje życie. No tak, przecież w Polsce wszyscy boją się Władimira Putina i muzułmanów. Co oni sobie o mnie pomyśleli, kiedy przyjęłam zaproszenie do tej „groźniej” Czeczenii? Przecież tam, wespół zespół, rządzą ci, którymi straszy się cały „cywilizowany” świat. Tymczasem wróciłam cała i zdrowa….