List otwarty do TikToka! Wspieracie ludobójstwo w Gazie?

7 października 2024 roku, na moim profilu na TikToku zamieściłam materiał podsumowujący 365 dni izraelskich masakr w Strefie Gazy. Krótki film zrealizowany przez Ambasadę Państwa Palestyny w Warszawie, zawiera suche fakty na temat bilansu ofiar i strat. Materiał opatrzono fotografiami zniszczonej infrastruktury i zrozpaczonych Palestyńczyków, w tym dzieci.

Jako dziennikarka regularnie opisująca dramat Palestyńczyków, uznałam iż materiał ten zawiera niezwykle ważny przekaz informacyjny. Dodatkowo przykuwa uwagę z racji poruszających zdjęć i muzyki, co w czasach mediów społecznościowych liczy się często bardziej niż obszerne artykuły.

Z niezrozumiałego dla mnie powodu, po zaledwie dwudziestu minutach usunęliście ten materiał pod pretekstem „Naruszenia Zasad Społeczności”. Czym kieruje się Społeczność, która usiłuje wymazać taki przekaz? W niespełna dwuminutowym filmiku, zrealizowanym z okazji 365 dni izraelskich masakr w Strefie Gazy, za pośrednictwem napisów przekazano następujące informacje.

«41 467 zabitych. Ponad 16 tysięcy dzieci zabito. 19 tysięcy dzieci żyje bez jednego lub obojga rodziców. 171 dzieci urodziło się i zmarło w trakcie trwania wojny. 170 niemowląt poniżej jednego roku życia zmarło, 36 zmarło z głodu. Ponad 11 tysięcy kobiet zabito. 173 dziennikarzy zabito. 986 członków personelu medycznego zabito. 83 członków obrony cywilnej zabito.

95 921 liczba rannych. 104 dziennikarzy zatrzymanych od 7/10. 57 dziennikarzy wciąż przetrzymywanych, 22 z nich w Gazie, 6 z nich to kobiety.

2/3 szkół Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA), zostało całkowicie lub częściowo zniszczonych. 180 schronisk zniszczonych od początku agresji. 190 obiektów UNRWA zostało całkowicie, lub częściowo zniszczone. 213 pracowników Agencji zginęło.

Nie działa 23 szpitali i 80 przychodni. 162 Zakłady Opieki Zdrowotnej były celem izraelskiej okupacji. 131 karetek pogotowia całkowicie, lub częściowo zniszczonych. 593 zabitych lekarzy.

Ataki na sektor edukacji. 11 tysięcy zabitych uczniów i studentów w Gazie i na Zachodnim Brzegu. 750 zabitych pracowników sektora naukowego. 115 zabitych nauczycieli i wykładowców. 461 obiektów edukacyjnych zniszczono.»

Materiał podsumowano rozpaczliwym wezwaniem: ZATRZYMAĆ IZRAELSKĄ MACHINĘ ŚMIERCI.

Nie przekonuje mnie „tłumaczenie” TikToka, że film został usunięty z powodu „szokujących i drastycznych treści”. Szokujące i drastyczne jest to, że na platformie TikTok znajdują się materiały wideo deprawujące dzieci i młodzież, których jakoś nie usuwacie. W ten sposób przyczyniacie się do tego, że umysły najmłodszych użytkowników przesiąkają teściami o charakterze nieobyczajnym.

Tymczasem materiał o Palestyńczykach, który właśnie usunęliście, został zrealizowany na tyle subtelnie, że wśród młodzieży mógłby co najwyżej wywołać naturalny odruch współczucia i tym samym wzmocnić ich wrażliwość, jakże tępioną w dobie materializmu i hedonizmu.


Cenzura w kwestii wydarzeń w Strefie Gazy jest na TikToku stosowana nieustannie. Potwierdzeniem tego jest fakt, że materiałów wideo dotyczących dramatu Palestyńczyków, usuwaliście z mojej tablicy więcej w przeciągu ostatniego roku.

Elon Musk, właściciel platformy X (dawniej Twitter), podczas tegorocznej wizyty na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau, powiedział – w nawiązaniu do tragedii holokaustu – że gdyby wtedy istniały media społecznościowe, nie byłoby to możliwe.

Tymczasem mamy XXI wiek, w Strefie Gazy trwa holokaust Palestynczyków, a platforma społecznościowa TikTok przyczynia się do blokowania informacji o tym ludobójstwie.

Agnieszka Piwar

Podobne wpisy

3 komentarze

  1. Brawo!, dobra robota.
    Rzeczywistość jest taka, że cenzorzy TikToka ten list oleją, jeśli w ogóle go przeczytają.

    Socjal media powstały, aby ludziom szkodzić na wszelkie dostępne sposoby. Nieznakomita większość kompletnie tego nie pojmuje i „dobrze” się w nich realizuje…
    Dlatego stawiam dukaty przeciw orzechom, że socjal medialne towarzystwo.poniekąd legitymizuje swoją postawą zarzut cenzorski pod nic niemówiącą nazwą „Naruszenie zasad społeczności”.

    Byłem krótko na socjal mediach, a i tak za długo, bo okazało się, że nic tam po mnie, około 75% mojej aktywności to niekończące się bany, ostrzeżenia, kary i niemerytoryczna krytyka moich komentarzy, po prostu zmarnowany czas.

    Spostrzegawczy Stanisław Lem onegdaj skonstatował: Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

    Pozdrawiam.

Możliwość komentowania została wyłączona.