|

Pojechałam do Sankt Petersburga, by przekazać Rosjanom ważne przesłanie

W dobie szalejącej rusofobii, kiedy za kontakty z Rosjanami można trafić do aresztu, a już na pewno doświadcza się wykluczenia społecznego, postanowiłam wiele zaryzykować, by spróbować przełamać ten impas. 9 listopada, w murach Państwowego Uniwersytetu w Sankt Petersburgu, uczestniczyłam w międzynarodowej dyskusji o tym, jak odzyskać utracone zaufanie, co powinno stanowić podstawę przyszłego dialogu i kiedy zakończy się konfrontacja.

Konferencja pt. „Wielki Bałtyk: dziedzictwo historyczne i kulturowe, specyfika etnokulturowa i edukacyjna”, odbyła się w ramach XI Bałtyckiego Forum Rodaków. W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele Rosji, Białorusi, krajów bałtyckich i Polski. Wśród delegatów przeważali uczeni i eksperci poważnych instytucji, którzy rozprawiali nad nowymi wyzwaniami. Byłam jedyną osobą z Polski zaproszoną na to wydarzenie.

Przyjęto mnie bardzo życzliwie. Osobiście doświadczyłam tego, że wroga polityka nie musi się przekładać na niechęć między narodami. Dlatego jestem przekonana, że Polacy w każdej chwili mogą rozpocząć dialog z Rosjanami. Podobnie jak z sąsiadami zza Buga. Na konferencji w Sankt Petersburgu była niezwykle interesująca ekipa z Białorusi. Tak się złożyło, że podczas kolacji miałam wspólny stolik z Białorusinami. To połączenie sprawiło, że stolik nasz zyskał miano „najweselszego”.

Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele tracimy nie utrzymując dobrych relacji ze słowiańskimi narodami – rosyjskim i białoruskim – chowając przy tym jakieś irracjonalne urazy. Najwyższy czas to zmienić.

W trakcie konferencji wygłosiłam odczyt pt. „Ostracyzm wobec polskich dziennikarzy piszących obiektywnie o Rosji. Jak pokonać rusofobię?”. Pierwsza część przemówienia została odebrana jako spora sensacja, dzięki czemu przykułam uwagę audytorium. Jednak w moim wystąpieniu kluczowe było to, co przekazałam w drugiej części. Uważam wręcz, że była to najważniejsza misja, jaką do tej pory zrealizowałam w swoim życiu. Poniżej moje przemówienie w całości.

Szanowni Państwo!

Przyjechałam z Polski, w związku z tym wybaczcie proszę, jeśli zniekształcę język rosyjski. Jak wiadomo, najlepszym sposobem na naukę języka jest praktyka. Niestety komunikacja między naszymi krajami jest obecnie znacznie utrudniona. Przyczynia się do tego wroga polityka oraz zerwanie połączeń lotniczych z Unii Europejskiej do Rosji.

Wśród moich rodaków panuje obawa, że jeśli podejmą dialog z Rosjanami, to spotka ich za to w Polsce sporo problemów i trudności.

Tacy dziennikarze jak ja – czyli rozmawiający z Rosjanami i piszący obiektywnie o Rosji – doświadczają ogromnego ostracyzmu. Na moim przykładzie pokrótce to zobrazuję.

Zaczęło się od udziału w Międzynarodowych Motocyklowych Rajdach Katyńskich. W latach 2015 i 2016 pojechałam z polskimi motocyklistami do Katynia i Miednoje, na groby polskich oficerów zamordowanych przez NKWD. Na podstawie materiałów zebranych podczas tych wypraw, zrealizowałam dwa filmy dokumentalne oraz napisałam reportaże.

Właśnie wtedy uruchomiono w Polsce nagonkę przeciwko mnie. Osoby, które mnie atakowały nie doceniły tego, że w moich relacjach przypomniałam o ofiarach terroru komunistycznego. Skrytykowano mnie, bo komuś się nie spodobało, że pokazałam, iż podczas naszych wypraw Rosjanie przyjęli nas bardzo serdecznie. Pokazałam przyjacielskie relacje między naszymi narodami, między normalnymi ludźmi.

Przypuszczam, że niektórych oburzył także fakt, iż w moich relacjach przypomniałam o tym, że naród rosyjski był pierwszą i najliczniejszą ofiarą terroru komunistycznego.

W efekcie, w polskojęzycznych mediach zaczęto mnie określać epitetami: „propagandystka Kremla”, „ruska agentka”, „szpieg Putina”. Proszę mi wierzyć: dla dziennikarza w Polsce jest to jak wyrok śmierci cywilnej, gdyż oznacza wykluczenie z życia publicznego.

Paradoksalnie, ta kampania oszczerstw sprawiła, iż zapragnęłam lepiej poznać Rosję i Rosjan. W związku z czym, w kolejnych latach przeprowadziłam wiele wywiadów z osobami publicznymi z Rosji: dyplomatami, ekspertami, dziennikarzami. Ponadto, wielokrotnie podróżowałam do Rosji – do różnych regionów tego kraju – w celu zebrania materiałów, żeby napisać obiektywne reportaże, jakich brakowało w polskich mediach.

W moich publikacjach nawiązywałam do trudnej historii między naszymi narodami, czyli do tego co nas tak często dzieli. Jednocześnie, starałam się także pokazać niektóre dobre strony, czyli to co nas łączy. Ponadto, próbowałam odszukać możliwe drogi wyjścia z kryzysu.

W efekcie mojego zaangażowania w polsko-rosyjski dialog, doświadczyłam w Polsce absurdalnych ataków. Oto jeden z przykładów. Dyrektor telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska, której mąż został niedawno nowym ambasadorem Polski na Ukrainie, zaatakowała mnie publicznie, kiedy otrzymałam akredytację prasową na Białoruś.

Udałam się na Białoruś m.in. po to, aby wziąć udział w Wielkiej Rozmowie z Prezydentem, podczas której jako dziennikarka z Polski zadałam Aleksandrowi Łukaszence pytanie: „Co jest gotowy zrobić dla poprawienia relacji polsko-białoruskich?”.

Przy okazji mojego dziennikarskiego wyjazdu na Białoruś, Romaszewska opublikowała w mediach społecznościowych mój wizerunek podpisując: „regularnie opłacana moskiewska najmitka”. Rzuciła takie kłamliwe oskarżenia nie mając żadnego dowodu na poparcie swoich słów.

Kolejny przykład. Kilka miesięcy temu pojechałam do Iraku na Międzynarodowy Festiwal Imama Husajna w Karbalii. Zaprosiła mnie tam miejscowa organizacja szyicka. Wyjazd relacjonowałam w mediach społecznościowych. W efekcie, pewien popularny w Polsce dziennikarz publicznie zasugerował, że za moim wyjazdem do Iraku stoją… rosyjskie służby specjalne.

W takiej absurdalnej rzeczywistości przyszło mi żyć.

Piętnowanie nasiliło się po 24 lutego 2022 roku. Nigdy nie popierałam wojny na Ukrainie. Jednak wkrótce po rozpoczęciu tzw. „specjalnej operacji wojskowej” – zacytowałam w mediach społecznościowych wypowiedzi dwóch popularnych amerykańskich ekspertów: profesora Johna Mearsheimera, twórcy teorii realizmu ofensywnego oraz Douglasa Macgregora, emerytowanego pułkownika armii USA. Obaj Amerykanie wyraźnie wskazali, że za kryzys na Ukrainie w znacznym stopniu odpowiada ekspansja NATO na Wschód.

Zacytowanie tych konkretnych amerykańskich ekspertów, spowodowało, że spadła na mnie fala hejtu, a atakujący zarzucili mi, że… powtarzam propagandę Kremla.

Podobna nagonka spotyka każdego dziennikarza w Polsce, który obiektywnie pisze o Rosji.

Celem tych ataków jest odbieranie wiarygodności i stygmatyzowanie: «Oto straszny ruski agent».

W Polsce wielu ludzi boi się Rosji. A wystraszonymi ludźmi łatwiej jest sterować.

Jak pokonać rusofobię? Ufam, że jest pewne antidotum.

Znajdujemy się w Sankt Petersburgu. Chcę opowiedzieć o wielkim Rosjaninie i świętym męczenniku, który urodził się w tym pięknym mieście. Mam na myśli Mikołaja II Romanowa, ostatniego cara Rosji, który był także tytularnym królem Polski.

Niedawno zmarł wybitny rosyjski reżyser Gleb Anatoljewicz Panfiłow. Jego ostatnim dziełem był wstrząsający film o zmordowaniu rodziny carskiej przez bolszewików, pt. „Carska rodzina Romanowów”. W jednym z wywiadów Panfiłow powiedział:

«Jestem głęboko przekonany, że skrucha za rozstrzelanie rodziny królewskiej wśród Rosjan jeszcze nie nastąpiła. Piotr I odrąbałby im głowy, utopił ich we krwi i pozostał na tronie. A tu – inteligent, przyzwoity człowiek. On nie był do tego zdolny. I poświęcił siebie, swoją rodzinę… Dzieje się tak wtedy, gdy prawdy moralne wchodzą w konflikt z wymogami prawdziwego życia, okrutnymi i bezlitosnymi! I co rozbić w sytuacji Mikołaja II? Mówimy o polityce, a ona często wchodzi w konflikt z kategoriami moralnymi, chrześcijańskimi. Po abdykacji już zwykły polityk Mikołaj II stał się niedościgły pod względem moralnym. Stał się, z mojego punktu widzenia, wielki. A cała jego droga krzyżowa mówi o wielkości ducha. Tylko najwybitniejsi ludzie mają taką cierpliwość i taki stopień poświęcenia.»

Męczeńska śmierć Mikołaja II, to straszna katastrofa i punkt zwrotny w historii świata. Dlatego uważam, że przywrócenie jemu należytej czci jest kluczem do wszystkiego. Należy uświadamiać nasze narody, kim naprawdę był ostatni władca Rosji i jaką poniósł ofiarę.

Na koniec chciałabym przytoczyć fragmentem opisu zamieszczonego na jednym z kanałów aplikacji Telegram: «Mikołaj II ze względu na swoją pobożność i moralność, prostotę i skromność, pragnienie przestrzegania chrześcijańskich przykazań i rytuałów stał się obcy otaczającemu go zdeprawowanemu społeczeństwu, pogrążonemu w okultyzmie i masonerii.»

Gdyby Polacy znali prawdę o tym najbardziej niezrozumianym rosyjskim carze, to jestem przekonana, że wielu moich rodaków zaczęło by odchodzić od rusofobii.

Dziękuję Państwu za uwagę.

Agnieszka Piwar

Sankt Petersburg, 09.11.2023r.

Fot. Roman Surikow

Podobne wpisy

30 komentarzy

  1. Uprzejmie proszę o informację, w jaki sposób dostała się Pani do Sankt Petersburga w 2023 roku? Przez Kaliningrad? Jak jest z dostępnością biletów w Rosji? Jak wyglądało przekroczenie granicy polskiej?

    1. Do Rosji dotarłam samolotem przez Turcję. Generalnie trudna sprawa trafić w konkretnym terminie jakieś sensowne połączenie. W obie strony leciałam w nocy. Początkowo myślałam, by próbować przez Kaliningrad, ale ostatecznie nie chciałam ryzykować zbyt długiego stania na granicy.

      Pozdrawiam,
      Agnieszka Piwar

    2. Z Warszawy można wyjechać do Talinina autokarem , a stamtąd pociągiem lub autokarem do Petersburga. Strasznie długo.

  2. Pani Agnieszko. Dziękuję.
    Jestem odznaczony za walkę z komuną w latach 1981-1989. Zawsze pragnąłem Polski która rozwija się przemysłowo i intelektualnie w zgodzie z sąsiadami prowadząc podmiotową politykę wewnętrzną i zagraniczną. Niestety nic z tego się nie dzieje a jest gorzej, bo walczyłem z cenzurą która wróciła pod gorszą postacią. Walczyłem o wolność jednostki o etykę w życiu publicznym a tutaj jesteśmy pod wpływami nowych hagad które odbierają nam wolność, godność i rozum. Od hagady „bic Sadama i muzułmanina”, poprzez kochajmy ” uchodźców muzułmańskich” ” katar-19″ (zamordyzm maseczkowy i szczepienny), „banderamok 22” i „wszyscy na Moskwę 23″. Nie o taką Polskę walczyłem i nie z takimi sprzymierzeńcami ją widziałem. Po podpisaniu przez Trumpa 8 maja 2018 roku ustawy s447 przeciwko ktorej protestowalem pod Bialym Domem wraz z innymi patriotami, swoje przemowienie zakończyłem zdaniem ” po przyjeciu przez USA polskiego sojusznika ustawy s447, prawdą staje się stwierdzenie, że po co nam wrogowie kiedy mamy takich przyjaciół”. Chcę zeby Pani wiedziała że nie pozostaję osamotniony w powyższych stwierdzeniach. Proszę przekazać Rosjanom i Białorusinom słowa Katolika Tradycjonalnego, że nie mogą się poddać bo świat chrześcijański i cywilizacja Łacińska zginie bez ich oporu. Tak jest, i tonie jest paradoks, Bizancjum i Rzym często się wspierały a teraz kiedy Kościół Katolicki jest w katakumbach my z tych katakumb patrzymy w kierunku Rosji i Białorusi modląc się o ich wytrwałość i nieugietą mądra postawę jaką od początku konfliktu na Ukrainie W.W. Putin prezentuje. Po dogłębnej analzie i obserwacji posile sie o stwierdzenie że Putin jest człowiekiem pokoju.
    Pozdrawiam.

    1. Nie dzieje sie dlatego że, ludzie ogłupieni propaganda telewizyjną, szybko zapominają krzywdy ktore wyrządziły poprzednie rzady, druga sprawa nadrzędną jest, brak polskich polityków wyzszego szczebla, bądźmy szczerzy nie można uznawać za Polaków ludzi którzy ciągną interesy, niemieckie, amerykanskie lub ukrainskie, jak jeden mąż w sejmie głosują za tym by były agendy globalne wprowadzane, kpo, agenda2030. Dużo by pisać, ale ten rząd czy inny oni wszyscy dostają wytyczne od postawionych wyżej niż rządy krajów, dlatego do 2030 chcą zlikwidować auta spalinowe, niedługo euro o i u nas zawita, kto wie co dalej 3wś może sie rozwinąć szybko na bliskim wschodzie, swiatowy kryzys duzo większy niz finansowy nadchodzi

    2. Prezydent Putin, to jedyny normalny Chrześcijański 'lider’ na świecie.
      Pani Agnieszka doświadcza typowych faszystowsko-syjonistycznych agresji nienawiści psychicznie chorych poliniackich 'jelit’.
      Ta zaraza powinna być dokładnie wyszczepiona, plus z min. trzema dawkami przypominającymi typu Zombie.
      Obecnie nasz naród, nasz kraj jest prawie w 100% ZNIEWOLONY przez ogólnoświatowy 'Satanism’. Już raz był 'Potop’, 'Sodoma i Ghomora’, być może to jedyne rozwiązanie.
      Skala opętania i głupoty nienawiści do Rosji sięga Nieba.

  3. Napoleon to zbrodniczy karzeł który określał się ,,wielkim,, natomiast pani swobodna piękna prostota wypowiedzi tak trudnych i niebezpiecznych tematów , pani pomysłowość i odwaga do głoszenia prawdy budzi podziw i szacunek wszystkich uczciwych i prawych ludzi nie tylko w Polsce i zapewne wzbudza strach polskojęzycznych bo nie znają dnia ni godziny tematu jaki pani przedstawi w przyszłości /a skóra gore na złodziejach,, . Jest Pani Wielka i zdobyła pani serce starego Polaka. Dziękuję pani z całego serca.

  4. moze warto zrobic tak, zeby inni Rosjanie pisali cos fajnego o Polsce a takze Polacy z Rosji o Rosji
    z pominienciem polityki np turystyka czy maly biznes
    mozna zrobic przedruk artykulu na prawie cytatu, taka 'pocztowka blogowa’ i nie patrzec jak tocza piane z pyska
    znieslawienie a to karalne, wynajac sobie prosze prawnika miedzynarodowego

    1. I gdzie się odwołać do którego sądu, chyba w Moskwie? Strasburg i Haga już pokazały kto nimi zarządza

  5. Polska inteligencja w Katyniu została zamordowana przez hitlerowców, jest to mało znany fakt, bardzo zatajony.

    1. Nie przez hitlerowców tylko przez zbrodniarzy rzydobolszewi, która wymordowała kilkadziesiąt milionów ludzi w ZSRR, PRL, Hiszpanii i wielu innych krajach.

  6. Dziękuję pani, za prawdę i wspaniałe przesłanie. Jestem ze Śląska i bardzo żałuję że nie mamy kontaktu z ludźmi z Rosji, Białorusi ze Słowianami. Tylko propaganda zachodu.

    1. Podpisuję się obiema rękoma pod świetnym artykułem, i współuczestniczę w żalu Pan Krzysztofa. Nasi sąsiedzi Białorusini i Rosjanie to wspaniali i przyjaźni ludzie. Oby jak najszybciej przyszedł czas dobrych relacji.

  7. I ja gratuluję bardzo przemyślanego, głębokiego i odważnego wystąpienia. W ramach komentarza przytoczę jakże ważkie słowa Romana Dmowskiego z 2. połowy lat 20. XX w.zawarte w dziele: Polityka polska i odbudowanie państwa ” Rządy sowieckie w Rosji przeminą, ale Rosja zostanie i stosunek do tego, co w niej trwa, do narodu rosyjskiego, jest ważniejszy od przemijających rządów… ułożenie na przyszłość naszego stosunku do Rosji jest najważniejszym zadaniem całej naszej polityki. I w tej dziedzinie podstawą dalszej polityki naszego państwa musi być to, co myśmy zapoczątkowali” ( t.II s. 194, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1988).

  8. SZACUNEK SZANOWNA PANI AGNIESZKO w tych czasach jest PANI WYBRAŃCEM skoro ma PANI aż takie jaja i charakter że PANI POJECHAŁA DO ROSJI i BARDZO dobrze ŻE TAK SIĘ STAŁO pozdrawiam serdecznie wszystkiego co najlepsze dla PANI z serca pozdrowienia PRAWDA ZAWSZE ZWYCIĘŻY BÓG z NAMI

  9. Ale który Putin!???:-))) Naiwność autorów tych wszystkich wpisów pod tym artykułem co do intencji władz Rosji i samego Putina jest porażająca! Nie będę tu podawał zbyt wielu przykładów bo można je znaleźć i w internecie i w różnych publikacjach ale Putin (notabene znajomy globalisty Klausa Schwaba) jest po tej samej stronie która chce zaserwować wszystkim mieszkańcom Ziemi ten wspomniany ” Ogólnoświatowy Satanizm” czyli tzw. NWO – przykładem niech tu będzie zaawansowany stan wprowadzania przez Bank Rosji rubla cyfrowego w ramach globalnego projektu wdrażania CBDC (Central Bank Digital Currency). Pod tym adresem można sobie sprawdzić jak to wygląda na całym świecie w tym w Rosji.

    https://www.atlanticcouncil.org/cbdctracker/

    A co do reszty to oczywiście możecie sobie Państwo budować te przyjazne kontakty z Rosjanami….

    1. @STOP NWO – Jeszcze bardzo dużo wody upłynie w zatrutej Wiśle, zanim ty w końcu zrozumiesz cokolwiek. Daruj sobie te anglojęzyczne „analizy”, bo to może skończyć się bardzo źle, lecz przede wszystkim dla ciebie, w pierwszej kolejności.

      1. A co to za straszenie???? Na to akurat są paragrafy i radził bym uważać co piszesz i do kogo, no chyba że jesteś z TAMTEJ strony to wiele wyjaśnia!! Ale z Panem Bogiem to i tak nie wygracie !!!Przedstawilem same fakty a nie analizy, które dogonią już niebawem każdego zaklinajacego rzeczywistość!!!

  10. Szanowna Pani Agnieszko!
    My, narodowa mniejszość polska w Polsce, jesteśmy z całych naszych serc wdzięczni Pani za Pani szczytną, propolską działalność, za podtrzymywanie w nas polskiego ducha i przyjaźni z prawdziwie bratnimi narodami. Dziękujemy, jesteśmy z Panią!

  11. Pani Agnieszko, w tekście jest drobna literówka. Zamiast „opłacana” jest „opłacania” w zdaniu poniżej:
    […Romaszewska opublikowała w mediach społecznościowych mój wizerunek podpisując: „regularnie opłacania moskiewska najmitka”…]
    A sam tekst jak zwykle znakomity!

  12. Pani Agnieszko, jakiś czas temu, chyba będzie to już 2 lata temu, przypadkiem trafiłem na pani artykuły i każdy jeden czytam z przyjemnością z uwagi na sprawy, jakie Pani porusza, jak i styl pisania, sposób wyrażania myśli i elegancki czysty język oraz przekazywanie prawdy. Dziękuje za Pani odwagę i pracę, bardzo potrzebną, nawet dla zapewne niezbyt licznego grona odbiorców. Wyjazd do Rosji i czynny udział w spotkaniu organizowanym przez rosyjskie instytucje wymagał ogromnej odwagi i poświęcenia. Życzę Pani zdrowia, wytrwałości, nieugiętości w swoim działaniu na rzecz dobra między ludźmi i prawdy.

  13. Brawo Pani Agnieszko, wyrazy szacunku. Wpisy na Pani portalu od czytelników świadczą, że nie wszystko stracone i nie jest tak beznadziejnie, jak na to liczyli właściciele kundli u władzy w PL. Proszę przy okazji się odezwać, będzie mi miło.

  14. Według Kanta jedną z przyczyn niezdolności do samodzielnego myślenia jest lenistwo i tchórzostwo. Bycie niedojrzałym jest wygodne, a samodzielne myślenie to „dokuczliwa sprawa”. Ułatwia to innym, uważa Kant, stać się „strażnikami” tych niedojrzałych ludzi.

    Emanuel nadał niezasłużony priorytet lenistwu, ponieważ tchórzostwo jest głównym „imperatywem” w unikaniu krytycznego myślenia jak Diabeł święconej wody.

    Przybliżenie postaci Mikołaja II niczego by nie zmieniło, ponieważ Emanuel Kant definiuje w ten sposób porażającą większość otaczających nas zewsząd ignorantów, głupców, pospolitych sprzedawczyków gotowych pozbyć się godności dla doraźnych korzyści etc.
    Doceniam Pani rycerską aktywność w przestrzeni publicznej.
    Serdecznie pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *